World Health Organization zapowiedziała redukcję ponad 2 300 etatów (około 25% siły roboczej) do połowy 2026 r., jako skutek deficytu budżetowego przekraczającego 1 mld USD oraz wyjścia USA z finansowania agencji. Zwolnienia obejmą m.in. siedzibę w Genewie oraz regionalny oddział afrykański — eksperci ostrzegają, że może to znacząco osłabić zdolność WHO do reagowania na globalne zagrożenia zdrowotne i prowadzenia nadzoru epidemiologicznego.

Sekretarz generalny organizacji przyznał, że luki w finansowaniu doprowadziły do konieczności restrukturyzacji, co rodzi ryzyko zmniejszenia wsparcia technicznego dla krajów o niskich zasobach oraz ograniczeń w koordynacji działań kryzysowych w przypadku epidemii.

Skutki:
‑ Kraje najbiedniejsze mogą otrzymać mniej wsparcia w zakresie monitoringu chorób, dostaw sprzętu i koordynacji międzynarodowej.
‑ Partnerzy komercyjni i NGO działający w obszarze globalnego zdrowia mogą napotkać opóźnienia we współpracy z WHO oraz konieczność samodzielnej organizacji wielu zadań dotychczas koordynowanych przez agencję.
‑ Ryzyko: opóźnienia w wykrywaniu i reagowaniu na nowe epidemie, co może prowadzić do zwiększenia obciążeń dla systemów zdrowotnych.

Zalecenia operacyjne:
• Rządy i fundacje międzynarodowe: rozważyć zwiększenie bezpośredniego wsparcia dla krytycznych funkcji WHO lub alternatywnych mechanizmów współpracy międzynarodowej w budowaniu zdolności operacyjnej.
• Placówki ochrony zdrowia w krajach rozwijających się: przygotować scenariusze niezależnej koordynacji, np. z regionem lub kontynentem, przy ograniczonym wsparciu WHO.
• Prywatny sektor (firmy medyczne, inwestorzy): ocenić ryzyko opóźnień w dostawach, wsparciu technicznym i epidemicznych działaniach prewencyjnych przy ograniczonej koordynacji globalnej.

Źródła: The Guardian
Opracowanie redakcyjne: Debaty Zdrowie