Boom na telemedycynę może pogłębić nierówności zdrowotne – brak infrastruktury, standaryzacji i regulacji stwarza nowe ryzyko systemowe
Coraz więcej placówek POZ, poradni specjalistycznych i operatorów prywatnych rozwija ofertę konsultacji telemedycznych i rozwiązań e‑zdrowia, co odpowiada na potrzeby pacjentów oraz ogranicza presję na tradycyjną opiekę ambulatoryjną. Dane zebrane przez NFZ i podmioty prywatne wskazują, że w 2025 roku liczba teleporad wzrosła o ponad 20% w stosunku do poprzedniego roku.
Jednak za tym trendem nie nadąża regulacyjne i infrastrukturalne otoczenie, co stwarza ryzyko nowego rodzaju nierówności zdrowotnej – cyfrowej. Kluczowe wyzwania to:
– brak standaryzacji jakości teleporad (różny czas trwania, zakres dokumentacji, procedury oceny stanu zdrowia),
– niewystarczająca dostępność sprzętu i internetu w grupach wykluczonych cyfrowo (osoby starsze, pacjenci z obszarów wiejskich),
– braki kompetencji cyfrowych wśród części personelu medycznego i pacjentów,
– brak klarownych zasad rozliczeń i kontraktowania usług telemedycznych w ramach NFZ.
Eksperci ostrzegają, że jeśli rozwój telemedycyny nie zostanie uregulowany i wsparty szkoleniami oraz inwestycjami infrastrukturalnymi, może dojść do trwałego wykluczenia części grup społecznych z nowoczesnej opieki zdrowotnej. Dodatkowo brak interoperacyjności systemów IT między placówkami pogłębia problem powielania dokumentacji, błędów w danych i utraty ciągłości opieki.
Z drugiej strony, telemedycyna ma potencjał:
– zmniejszyć liczbę niepotrzebnych wizyt stacjonarnych,
– przyspieszyć decyzje kliniczne w przypadkach niepilnych,
– wesprzeć opiekę nad pacjentami przewlekle chorymi i niesamodzielnymi.
Rekomendacje operacyjne:
– Dla MZ i NFZ: opracowanie krajowego standardu teleporady i modelu rozliczeniowego;
– Dla placówek POZ: wdrożenie wewnętrznych procedur jakości dla e‑konsultacji;
– Dla samorządów: inwestycje w „punkty dostępowe” do teleporad w gminach i DPS‑ach;
– Dla firm i uczelni: programy szkoleniowe z obsługi systemów e‑zdrowia dla personelu i pacjentów.
Źródło: NFZ, NIK, UKE, Rynek Zdrowia
Opracowanie redakcyjne: Debaty Zdrowie
