Organizacja Médecins Sans Frontières (MSF) ogłosiła wycofanie zespołu medycznego ze szpitala w Darfurze (Sudan) po tym, jak jeden z jej pracowników został zamordowany na terenie placówki. To tragiczne wydarzenie uwypukla skalę ryzyka, na jakie narażone są organizacje humanitarne i ich pacjenci w strefach działań zbrojnych.

Szpital, który obsługiwał tysiące osób we wschodnim Darfurze, przestaje funkcjonować — MSF zawiesiła operacje do odwołania. W oświadczeniu organizacji podkreślono, że przemoc wobec personelu medycznego i brak gwarancji bezpieczeństwa uniemożliwiają dalszą działalność w regionie.

Wycofanie MSF oznacza utratę jedynej czynnej placówki medycznej w promieniu ponad 150 km. W regionie nie działa już żadna inna organizacja międzynarodowa — co pozostawia dziesiątki tysięcy osób bez dostępu do podstawowej opieki zdrowotnej.

WHO oraz ONZ ostrzegają, że konflikty zbrojne coraz częściej prowadzą do systematycznego niszczenia infrastruktury zdrowotnej, co skutkuje dramatycznym pogorszeniem stanu zdrowia populacji cywilnej — szczególnie w zakresie chorób zakaźnych i niedożywienia.

🟪 Zalecenia dla odbiorców: Instytucje międzynarodowe, organizacje pozarządowe i agendy ONZ powinny pilnie przeanalizować mechanizmy ochrony personelu medycznego i zapewnienia opieki zdrowotnej w strefach konfliktu. Rekomendowane jest również opracowanie protokołów szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych z udziałem sektora zdrowia.

Źródła: Reuters
Opracowanie redakcyjne: Debaty Zdrowie