Niedawno niezależna firma biotechnologiczna z regionu Europy Środkowo-Wschodniej ogłosiła pozyskanie 50 mln USD finansowania na przyspieszenie prac nad lekiem uroginekologicznym — co może być ważnym wskaźnikiem rosnącej atrakcyjności regionu dla inwestycji w life science. Pozyskane środki mają zostać przeznaczone m.in. na rozszerzenie badań przedklinicznych i rozpoczęcie wstępnych testów klinicznych w obszarze uroginekologii, co sugeruje, że firma celuje w niszę terapii mniej licznie obsługiwanych, ale o dużym potencjale rynkowym.

Dla lokalnego rynku medycznego i inwestycyjnego to znaczący sygnał: podkreśla on, że kapitał venture oraz fundusze prywatne coraz częściej postrzegają kraje CEE nie tylko jako dostawców usług wsparcia dla globalnych graczy, ale jako miejsca samodzielnych ambicji badawczo-rozwojowych. W kontekście uroginekologii (i związanych z nią terapii dla kobiet) może to oznaczać, że farmaceutyka i biotech w regionie zaczynają celować w wyższy poziom wartości dodanej niż tylko produkcja/licencjonowanie.

Jednocześnie dla płatników, dystrybutorów i sieci medycznych w Polsce i regionie oznacza to konieczność monitorowania nowości terapeutycznych, przygotowania budżetowego na potencjalne koszty wprowadzenia oraz uwzględnienia tej aktywności w strategiach zakupowych i leasingowych. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że choć nie została podana nazwa firmy i terapia dokładnie, trend jest wyraźny — rosnące finansowanie w CEE w obszarze medycyny kobiet powinno znaleźć się w radarze firm medtech, dystrybutorów i kancelarii doradczych.

Źródło: PharmaFocusEurope – „European Biotech Company Secures €50 Million Funding …” (przekład orientacyjny)
Opracowanie redakcyjne: Debaty Zdrowie